czwartek, 14 czerwca 2012

Sentyment do przeszłości


...czyli wspomnienia.


Wciąż pamiętam...
Nazywała się Weronika i miała 16 lat, była po raz pierwszy na poważnie zakochana. Jej chłopak - Tadeusz był trochę starszy... Miłość idealna... Wspólnie spacery, rozmowy, pierwsze pocałunki, nieśmiałe plany na przyszłość...
To, co daje tyle radości i sprawia, że człowiek czuje się naprawdę szczęśliwy. Ich miłość wystawiona była na nie jedną próbę i wydawało się, że potrafią przetrwać niemal wszystko...

Jednak niedługo potem okazało się, że Tadeusz ma białaczkę, a jego dni są policzone... Wiadomość jak grom z nieba, uderzyła Weronikę, która zdała sobie sprawę, że osoba, którą tak bardzo kocha, odejdzie bezpowrotnie. To, co potem nastąpiło było koszmarem - dni spędzone w szpitalu, smutne spojrzenia pełne bólu, ciągła niepewność i walka o każdą chwilę... Po pół roku Tadeusz zmarł, a świat jego dziewczyny stał się bezbarwny. Pogrzeb, ciche pochlipywanie po nocach i ukradkiem ocierane łzy oraz udawanie, że wszystko jakoś gra, choć życie wydaje się nie mieć sensu.

Po paru latach Weronika układa sobie życie, wychodzi za mąż i dziś jest szczęśliwą żoną i matką. Jednak nigdy nie zapomina o Tadeuszu i o tym, co ją z nim łączyło... "Wciąż pamiętam, że ból spowodowany Jego utratą był nie do zniesienia, ponieważ tak Go kochałam..." - mówi. I dodaje "Nie zapomnę o Nim nigdy..." To wspomnienie wywołuje zawsze cień uśmiechu na jej twarzy, ale także lekką nostalgię w oczach, ponieważ to, co przeżyła budzi w niej sentyment do przeszłości...

Życie jest zaledwie chwilką, a obecność na ziemi muśnięciem wiatru...

Pozostałość po tym, co było - wspomnienie
Przeszłość nie zawsze jest kolorowa, choć właśnie ona stanowi nasze wspomnienia. Czasem chciałoby się zapomnieć o czymś, co miało miejsce, ale uparty umysł wciąż przechowuje informacje. A gdy wydaje się, że to już zostało zatarte w pamięci, nagle coś znowu przypomina nam o tym. Jednak wspomnienia są nieodłączną częścią życia. Często sprawiają, że uśmiech pojawia się na twarzy i wzdycha się do tego, co było kiedyś, a dziś jest tylko obrazem w pamięci.

Blisko rok temu poznałam pewną osobę, z którą wiążą się różne wspomnienia. Co powinnam pamiętać bardziej, to co było dobre czy złe? Chciałabym, aby obrazy miłych chwil dominowały w mojej pamięci nad tymi, które sprawiły mi ból, ale zdarza się, że to właśnie smutne doświadczenia przysłaniają te pozytywne. Nie znaczy to, że zupełnie zapominam o tym, co w jakiś sposób było miłe, ale w pewnym stopniu pozostaje to na drugim miejscu. Dlaczego tak jest?

Człowiek często pamięta tylko, to co było nie tak, co budzi niechęć do ludzi, którzy wyrządzili mu krzywdę. Zapomina o tym, że poza wszystkimi złymi skojarzeniami, związanymi z przeszłością, istnieją również te dobre, coś warte... Oczywiście nie można udawać, że wszystko jest w porządku, kiedy ktoś kogoś rani, lecz jeżeli chodzi o zachowywanie wspomnień, nie pielęgnuj w sobie wyłącznie tych negatywnych...

Sentyment do wspomnień...
Nie można żyć przeszłością, ponieważ otwartość na to, co nas spotka w życiu, jest ważniejsza od tego, co było kiedyś. Pamiętaj o tym... Jednak warto zachować sentyment do wspomnień... Bo wspomnienia to nasze dzieciństwo, osoby, które odeszły, ale zostawiły po sobie ciepły ślad na sercu, szeroki uśmiech na twarzy i radość z chwili, której nie można zapomnieć...

Gdy się zastanowię, mogę powiedzieć, że pamiętam, jak poznałam prawie każdą osobę, która odegrała jakąś rolę w moim życiu. Prawdopodobnie pamiętam również, jak poznałam Ciebie - osobę, która teraz to czyta. To przypomina mi, że warto mieć wspomnienia...

Wspomnienia warte wspomnień
Weronika (czyli dziewczyna, której chłopak zmarł na białaczkę) zachowała to, co najcenniejsze - wspomnienie swojej pierwszej miłości. Czasem zdarza się jej żartować, że tak, jak jest napisane w przysiędze małżeńskiej: "dopóki śmierć nas nie rozłączy", tak ona towarzyszyła Tadeuszowi do końca jego życia...

Zachowaj w Twej pamięci to, co najcenniejsze, aby po latach móc powiedzieć: "Mam cudowne wspomnienia!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz